John Fitzgerald Kennedy 35 prezydent Stanów Zjednoczonych jest autorem kilku dobrych cytatów negocjacyjnych. Natrafiłam jednak na zbiór jego wypowiedzi (nie związanych z negocjacjami) i znalazłam tam wiele ciekawych myśli, wartych przytoczenia. Stąd pomysł na ten wpis: J.F.K. cytaty.

J.F.K. cytaty

Zacznę od tych negocjacyjnych, bo czasem je przytaczam podczas szkoleń czy konferencji, o ile oczywiście pasują mi do kontekstu całej wypowiedzi:

J.F.K. cytaty o negocjowaniu

Obyśmy nigdy nie negocjowali w strachu, ale obyśmy również nigdy nie bali się negocjować.

To chyba jego najsłynniejsze hasło.

Słuchacze usłyszeli je podczas przemówienia inauguracyjnego nowego prezydenta w dniu 20 styczniu 1961 roku, a odnosiło się ono oczywiście do sytuacji Zimnej Wojny.

W innym przemówieniu powiedział:

Nie bądźmy więc ślepi na nasze różnice, ale skierujmy uwagę na nasze wspólne interesy i na środki za pomocą których te różnice mogą zostać pogodzone.

A także:

Nie możemy negocjować z ludźmi, którzy mówią, że co moje to moje, a co twoje to podlega negocjacjom.

Warte wspomnienia wydają mi się też i kolejne myśli J.F.Kennedy’ego niekoniecznie już związane z obszarem negocjacyjnym.

J.F.K. cytaty niekoniecznie o negocjowaniu

Wysiłki i odwaga nie wystarczą bez celu i kierunku.

Ja i tak odnoszę to do negocjacji i sytuacji kiedy nie mamy strategii i taktyki/taktyk, czyli mówiąc krótko nie jesteśmy do procesu negocjacyjnego przygotowani.

Nasze problemy są stworzone przez człowieka, dlatego mogą być przez człowieka rozwiązane.

Tak właśnie jest w negocjacjach, o ile po dwóch stronach stołu negocjacyjnego jest wola do porozumienia.

Naszym zadaniem nie jest zrzucanie winy na przeszłość, ale obranie kursu na przyszłość.

Negocjacje to rozmowa o przyszłości. Możemy oczywiście podczas tej rozmowy prowadzić rozważania o tym co było kiedyś, ale głównie w kontekście wyciągnięcia jakichś wniosków, jakiejś nauki no i oczywiście uniknięcia błędów. Pamiętajmy jednak, że przy stole negocjacyjnym kształtujemy przyszłość.

Nie szukajmy republikańskiej, ani demokratycznej odpowiedzi, ale odpowiedzi właściwej.

W negocjacjach nasza prawda, nasz racja, nasza perspektywa może nie być tą właściwą. Tak samo jak racja, prawda, czy perspektywa drugiej strony. Po to właśnie negocjujemy, by uzgodnić nową wspólną rację, prawdę i perspektywę.

Tutaj link do materiałów, którymi się podpierałam przy tworzeniu tego wpisu.