Uścisk dłoni
Wydawać by się mogło, że uścisk dłoni jest tak powszechną czynnością, że wręcz nie ma o czym pisać. Jednak jest o czym…
Uścisk dłoni,
rzecz zdawałoby się trywialna, ale cały czas nastręczająca problemów…
Tradycja podawania sobie dłoni jako gestu powitania i pożegnania pochodzi z czasów starożytnych. Wymieniając z kimś uścisk pokazywano, że nie ma się w ręku broni i tym samym złych zamiarów w stosunku do drugiej osoby. Uściśnięcie dłoni wyrażało partnerstwo, szacunek, otwartość.
W biznesie nie ma najmniejszego znaczenia, czy partnerami są mężczyźni czy kobiety. Obie płcie w kontaktach służbowych zobligowane są witać się poprzez uścisk dłoni i winny robić to poprawnie.
Dłonie partnerów powinny się spotkać (zetknąć wnętrzem), uścisk należy zamknąć (objęcie kciukiem od góry i palcami z dołu), wreszcie trzeba go wykończyć (lekko potrząsnąć). Tylko i tyle i aż tyle, w tym temacie.
Ten wpis jest polecany głównie uwadze kobiet.
Mężczyźni w znakomitej większości nie ma mają problemów z uściśnięciem dłoni. Być może sekret leży w tym, że robią to bardzo często. Witają się z kolegami z pracy, ściskają dłonie sąsiadom, podają rękę na powitanie znajomym.
Inaczej ma się sprawa z paniami. One w zakresie uścisku dłoni mają spore deficyty. Kobiety najczęściej realizują uścisk typu:
- węgorz (słaby, zdechły, by nie powiedzieć oślizły)
- księżniczka (rączka wyciągnięta do całowania lub składania hołdów)