Wzrokowiec, słuchowiec, kinestetyk

Wzrokowiec, słuchowiec, kinestetyk

Aspekty psychologiczne

Uczymy się, ale też komunikujemy wykorzystując wiele zmysłów, jednak zazwyczaj jeden jest dominujący. Dziś wpis o tym, jak różne typy: wzrokowiec, słuchowiec, kinestetyk zachowują się w negocjacjach.

 

Wzrokowiec, słuchowiec, kinestetyk w negocjacjach

 

Wzrokowiec w negocjacjach

  • w procesie przyswajania wiedzy potrzebuje obrazków
  • zawsze robi notatki
  • dużo czyta
  • zapamiętuje jak zobaczy


Podczas negocjacji wzrokowiec będzie bardzo uważnie patrzył na rozmówców. Jego rozmówcy mogą poczuć się nieswojo i mieć wrażenie, że się nachalnie w nich wpatruje.

Wzrokowcy czasem przekraczają sugerowane podczas negocjacji zasady (kontakt wzrokowy powinien trwać nie krócej niż 50%, ale nie dłużej niż 70% czasu rozmowy).

 

Jednak ze wzrokowcami jest wygodnie, bowiem to zawsze oni:

  • podczas spotkań zrobią notatki
  • po rozmowach wyślą minutki
  • wszelkie ustalenia umieszczą w mailu
  • poważne uzgodnienia zawrą w dokumentach (umowach, porozumieniach, aneksach).

 

Słuchowiec w negocjacjach

  • woli mówić niż pisać
  • nie potrafi milczeć
  • lubią występy publiczne (nawet jeśli to negocjacje i “występ” dla dwóch osób)
  • zazwyczaj dobrze dogaduje się z innymi
  • nie ma trudności z zawieraniem znajomości
  • często robi za duszę towarzystwa

 

Podczas negocjowania słuchowcy uważnie i aktywnie słuchają, bowiem tak właśnie najłatwiej przyswajają informacje i w ten sposób najszybciej się uczą.
Nie liczmy jednak, że po spotkaniu zrobią notatki. Nie miejmy złudzeń, że będą zwolennikami długiej, szczegółowej umowy, albo że ją dokładnie przeczytają.
 

Kinestetyk w negocjacjach

  •  uczy się przez ruch, dotyk, działanie
  • ma bogatą gestykulację
  • nie potrafi siedzieć spokojnie, zmienia pozycje, kręci się i wierci
  • okazuje silne reakcje emocjonalne
  • lubi mieć zajęte ręce, czymkolwiek (długopis, ołówek, kartka, papierek od cukierka).


 
Podczas negocjacji kinestetycy najgorzej znoszą konieczność siedzenia przez długi czas w jednym miejscu i w jednej pozycji.
Wbrew zasadom, znajdują sobie coś do zajęcia rąk i przez całe spotkanie się tym bawią.
Zazwyczaj nie mają pojęcia, że coś co im pomaga się skupić, ale może rozpraszać innych. Zaburza komunikat, który przekazują, utrudnia przyswojenie informacji innym uczestnikom dyskusji.
 
Papiery, dokumenty, umowy ich lekko odstręczają.

 

 

Wzrokowiec, słuchowiec, kinestetyk w negocjacjach

A zatem zależnie od tego z kim przyjdzie Wam negocjować, postarajcie się odkryć czy zrozumieć jaki typ będzie siedział po przeciwnej stronie stołu. Postarajcie się przystosować długość procesu, tempo rozmów, sposób komunikacji do swoich odbiorców.

Nie zagwarantuje to sukcesu negocjacyjnego, ale na pewno ułatwi porozumienie.

 

Może Cię zainteresować:

kolory negocjatora