Podawanie dłoni
Bardzo ważny w negocjacjach gest – podawanie dłoni – na powitanie, pożegnanie, czy symbolizujący dogadanie się tzw. dobicie targu, będzie zupełnie inaczej wyglądał w rożnych kulturach.
Podawanie dłoni
Amerykanie, Niemcy, Skandynawowie ściskają dłoń dosyć mocno. Do uścisku dodają też potrząśniecie, zazwyczaj jedno. Intensywne potrząsanie jest oznaką spoufalenia się.
Anglicy także stosują dosyć mocne uściski, jednak zachowują większy umiar i dystans. Tu uścisk trwa krócej i nie ma mowy o potrząsaniu dłonią.
Francuzi witają się szybko, a uchwyt jest dosyć delikatny.
Arabowie stosują bardzo delikatne, za to powolne i przeciągłe uściski.
Japończycy zastosują tzw. “zdechłą rybę”, czyli podają “martwą dłoń” i próbują zminimalizować zarówno uścisk jak i czas przytrzymania dłoni. Japończycy zazwyczaj nie dotykają obcych, zatem ściśnięcie dłoni nie będzie dla nich standardowym, często powtarzalnym i dobrze wyćwiczonym gestem.
Polaków, niestety najłatwiej w kwestii podawania dłoni podzielić według klucza płci.
Mężczyźni najczęściej witają się przez podanie ręki. Mają zatem ten gest znakomicie opanowany. Zazwyczaj jest to krótki ale stosunkowo mocny uścisk. Niektórzy panowie mają nawet tendencję do przesadzania i miażdżą dłonie osób, z którymi się witają.
Polki dużo rzadziej witają czy żegnają się ściskając dłoń. Brak praktyki od razu rzuca się w oczy. Większość pań podaje rękę w sposób nieprawidłowy. Jest to albo wyżej wspomniana “zdechła ryba”, albo też “dłoń damy”. “dłoń damy” to ręka wyciągnięta w wielkopańskim geście, która skłania raczej do złożenia nań pocałunku, niźli do partnerskiego uściśnięcia.