Problem z win-win
Win-win jest najbardziej promowanym wynikiem negocjacji. Przy takim rozwiązaniu wszystkie uczestniczące strony są zadowolone. Czy jednak win-win jest najlepsze? Czy win-win zawsze prowadzi do optymalnych rozwiązań? Jaki jest problem z win-win?
Problem z win-win
Przy wyniku win-win kluczowe jest zadowolenie stron. Tu obopólna satysfakcja jest najważniejsza a emocje odgrywają kluczową rolę. Tu trzeba pamiętać o podtrzymywaniu a nawet zacieśnianiu dobrych relacji.
A co z wynikiem?
Wynik jest tu drugorzędny. I właśnie dlatego może okazać się, iż:
- zasoby zostały zmarnowane
- pieniądze nie zostały dobrze spożytkowane
- możliwości były nie wykorzystane
- uzysk nie został zmaksymalizowany
Zadowolenie stron w procesie negocjacyjnym nie jest równoznaczne z optymalnym wynikiem tego procesu.
Satysfakcja stron dla rezultatu negocjacji może być “zabójcza”. Uśpi bowiem czujność stron i zniechęci do dalszych rozmów i poszukiwań.
Win-win
- przyniesie zakończenie procesu
- spowoduje zadowolenie jego uczestników
ale jednocześnie może przyczynić się do niewykorzystania okazji do maksymalizacji wyniku.
Problem z win-win
mówiąc kolokwialnie jest taki, że stoisz na pudle, ale nie na najlepszym miejscu…
Wypada tu dodać, że win-win to oczywiście nie jest najgorsze co może nas spotkać w negocjowaniu. Najbardziej czarnym scenariuszem będzie oczywiście lose-lose, czyli brak porozumienia i zaprzepaszczenie jakichkolwiek wspólnych osiągnięć i zysków.
Może Cię też zainteresować:
scenariusze zakończenia negocjacji
zapomnijcie o schemacie win-win