Obecnie AI wchodzi do wszystkich dziedzin, również do negocjacji. Obserwuję to co się dzieje i … tym bardziej doceniam człowieka w procesie negocjacyjnym. Dziś kilka refleksji pt. “Człowiek w erze sztucznej inteligencji” oczywiście w negocjacjach.

Człowiek w erze sztucznej inteligencji

Czego (na razie) nie ma AI, a ma człowiek i może wnieść do procesu negocjacyjnego, znacznie go wzbogacając?

Jest kilka takich rzeczy:

pierwsze wrażenie
uścisk dłoni
głos
rozmowa
zaufanie
inteligencja emocjonalna

Pierwsze wrażenie

Według reguły 4 x 20, wystarczy 20 pierwszych słów, 20 pierwszych kroków, 20×20, czyli obraz naszej twarzy i 20 pierwszych sekund, by wyrobić sobie o kimś zdanie, czyli odnieść pierwsze wrażenie. Uwaga, tak samo jak my wyrabiamy sobie zdanie o kimś, tak samo ten ktoś wyrabia sobie zdanie o nas.

W przypadku AI nic takiego nie ma miejsca. My wiemy, że to “tylko” sztuczna inteligencja, a AI wie (albo i nie), że to człowiek (nie wiem czy “tylko” czy “aż”;-)

Uścisk dłoni

Przy okazji przedstawiania się, na przywitanie, na pożegnanie – jeśli spotykamy się na żywo, to zazwyczaj podajemy sobie ręce. Niby mały gest, a niesie sporo “treści”. Tego w negocjacjach z AI mnie na pewno brakuje…

Głos (człowieczy / ludzki)

Sposób wypowiedzi, głośność, dynamika mówienia, tembr głosu – tego wszystkiego doświadczamy negocjując i obcując z człowiekiem. Tego wszystkiego jesteśmy pozbawieni negocjując z AI. I tu nie tylko chodzi o to, że ja lubię sobie posłuchać, tu istotne jest to, że nie słysząc głosu jesteśmy pozbawieni całej masy informacji…

Rozmowa

Rozmowa, dyskusja, wymiana zdań a nawet kłótnia – to coś w negocjacjach bardzo cennego. Dzięki rozmowie możemy o wiele szybciej i sprawniej:

coś złożonego wytłumaczyć
coś wyjaśnić drugiej stronie
coś sobie uświadomić
zażegnać konflikt

Pisząc czy wymieniając wiadomości ze sztuczną inteligencją jest o niebo trudniej.

Zaufanie

Tego się w relacjach człowiek <-> AI chyba nawet nie szuka.

A przecież w wielu relacjach biznesowych (i negocjacjach) zaufanie, lojalność, solidarność, uczciwość (i kilka dodatkowych wzniosłych idei) ma zastosowanie. Pomaga we współracy na co dzień i pomaga w porozumieniu przy stole negocjacyjnym przy okazji ustalania warunków kooperacji.

Inteligencja emocjonalna

To najprościej rzecz ujmując umiejętność rozpoznawania i reagowania na stany emocjonalne zarówno swoje, jak i innych ludzi. To bardzo przydatne podczas negocjowania.

Tyle że przy tym punkcie się zastanawiam…

Czy czasami już w bardzo niedługiej przyszłości, człowiek nie nauczy modeli AI rozpoznawania emocji? To nie tylko możliwe, ale chyba nieuchronne…

Jak na razie jednak, jest to bezdyskusyjna wyższość człowieka nad maszyną, czy sztuczną inteligencją i bardzo pomaga w negocjowaniu.