Negocjacje w sklepie
Negocjacje w sklepie – nie wiedzieć czemu większość z nas nie ma problemu z targowaniem się na tureckim bazarze, ale nie widzi takiej możliwości podczas wizyty w sklepie w Polsce. Odczuwamy jakąś barierę, niechęć, strach przed zainicjowaniem tematu ceny.
Jest to dla mnie postawa niezrozumiała, tym bardziej, że w wielu punktach sprzedaży detalicznej można negocjować. A nie robiąc tego zwyczajnie tracimy okazję, by zaoszczędzić, albo kupić więcej za te same pieniądze….
W sklepie można negocjować
To że można, albo nawet należy targować się na tureckim, egipskim czy algierskim bazarze wydaje się oczywiste. Wszyscy o tym wiedzą i nikogo nie trzeba do tej aktywności przekonywać.
Jednak owa gotowość do negocjowania wygasa natychmiast, kiedy rodacy wrócą z wakacji i wybiorą się do rodzimej placówki handlowej.
A przecież u nas też są:
- lokalne ryneczki z warzywami i owocami, gdzie można porozmawiać o cenie
- małe rodzinne sklepy, gdzie sprzedawca-właściciel sam może kształtować ceny detaliczne i oferować rabaty ad hoc
- sklepy sieciowe, w których sprzedawca-kasjer ma możliwość udzielenia kilku procentowego rabatu, a menadżer sklepu można nas obdarować rabatem nawet kilkunastoprocentowym
Wystarczy tylko zapytać….
Kiedy są sprzyjające negocjowaniu warunki
Jest kilka warunków, których spełnienie niemal gwarantuje powodzenie w negocjacjach cenowych, czyli uzyskanie niższej ceny:
Sprzyjający czas
Najlepiej wtedy gdy w sklepie nie ma Klientów i sprzedawca nie jest zajęty – rano albo przed zamknięciem.
Na lokalnym ryneczku zdecydowanie popołudniami, kiedy to sprzedawcy pakują już swój towar nie mając praktycznie żadnych szans, by go jeszcze tego dnia sprzedać.
Zakup więcej niż jednej rzeczy
Jeśli kupujemy więcej niż jeden produkt czujemy się bardziej upoważnieni do otrzymania zniżki, a sprzedawca czuje się bardziej do dania tej zniżki zobowiązany.
Lekka wada / małe uszkodzenie
Kiedy wybrany przez nas towar ma jakąś (nawet minimalną) niedoskonałość np. wyciągnięta nitka w swetrze, brak guzika w bluzce, lekko pogniecione pudełko z klockami. To wszystko sprawia, że towar nadaje się do przeceny, czyli powinniśmy zapłacić za niego mniej.
Uprzejmość
Uprzejmość po naszej stronie, uśmiech albo przynajmniej pogodny wyraz twarzy i życzliwe nastawianie do sprzedawcy zapewne pomogą nam uzyskać zniżkę.
Gotowość do rezygnacji z zakupu
Tak jak w negocjacjach biznesowych bardzo ważne jest posiadania planu B i możliwość odejścia od stołu negocjacyjnego w obliczu nieprzewidzianego i niekorzystnego dla nas obrotu spraw, tak przy podjęciu negocjacji w sklepie musimy być gotowi do rezygnacji z zakupu. Jeśli nie dostaniemy rabatu, na którym nam zależy, powinniśmy być gotowi by podziękować, zrobić obrót w tył i wyjść ze sklepu…
Często zdarza się tak, że sprzedawca nieprzejednany podczas rozmowy o rabacie, nagle mięknie i proponuje upust widząc odchodzącego klienta, czyli straconą okazję do jakiejkolwiek sprzedaży.
Jakie korzyści przynoszą nam negocjacje w sklepie
Nie będę się tu rozwodzić nad korzyściami oczywistymi, czyli nad kwestią zaoszczędzeniu swoich pieniędzy lub kupieniu większej liczby rzeczy czy zamówieniu większej ilości usług za tę samą cenę.
Chcę tu napisać parę słów o korzyściach nieoczywistych, a mianowicie:
- nabywanie nowych umiejętności poprzez trening negocjacyjny
- wzrost wiary w siebie dzięki małym sukcesom negocjacyjnym
Tak więc podejmowanie trudu negocjacji nawet przy okazji zwyczajnych codziennych zakupów, naprawdę się opłaca!
Może Cię też zainteresować:
książka “Negocjuj, kobieto!” (link tutaj)
wakacyjne negocjacje (link tutaj)