Wyzwania, przed którymi stoją negocjujące kobiety
Niezależnie od tego czy pracujemy w biznesie związanym z codziennymi negocjacjami (zakupy, sprzedaż) czy też nasza rola zawodowa jest zupełnie inna, codziennie negocjujemy. Rozdzielamy z kolegami z pracy wspólne zadania, dzielimy się obowiązkami, wnioskujemy o podwyżkę, itp. Negocjujemy nieustannie, często wielokrotnie jednego dnia. Dziś wpis pt. Wyzwania, przed którymi stoją negocjujące kobiety
Wyzwania, przed którymi stoją negocjujące kobiety
W pracy kobiety najczęściej negocjują na poniższych polach:
- podwyżka / premia ewentualnie dodatkowe świadczenia na jakie zasłużyłyśmy dzięki wysiłkowi i efektom naszej pracy;
- podział zadań / obowiązków czyli rozdział odpowiedzialności i zakres prac do wykonania, czy to w ramach jakiegoś specjalnego projektu, czy standardowych zadań;
- rozwój / szkolenia tu możliwości zdobycia dodatkowej wiedzy na koszt naszego pracodawcy;
- work-life balance – rozdzielenie pracy i życia prywatnego oraz obrona swojego prawa do odpoczynku czy bycia z rodziną;
Główne wyzwania, przed którymi stoją negocjujące kobiety to:
- emocje, a raczej nieumiejętność poradzenia sobie z nimi,
- brak warsztatu negocjacyjnego,
- rozdzielenie interesu wspólnego i indywidualnego,
- obawa przed ośmieszeniem się,
- strach przed porażką w negocjowaniu,
- niechęć bycia postrzeganą jako osoba roszczeniowa,
- chęć bycia lubianą, nieumiejętność bycia asertywną.
Sposoby na poradzenie sobie z wyzwaniami:
A. Dokładne przygotowanie się do negocjacji. Wyposażenie w dane, informacje, wiedzę potrzebną podczas procesu.
-> czym lepiej będziemy przygotowane do procesu negocjacyjnego, tym mniej rzeczy nas zaskoczy;
-> czym lepiej będziemy przygotowane tym pewniej będziemy się czuć i tym trudniej będzie nas wyprowadzić z równowagi;
B. Nauczenie się uważnego / aktywnego słuchania i spojrzenia na problem z perspektywy swoich partnerów. negocjacyjnych.
-> czym uważniej będziemy słuchać, tym więcej się dowiemy / więcej informacji zbierzemy;
-> czym lepiej “wejdziemy w buty” naszych oponentów tym łatwiej będzie nam się z nimi dogadać;
C. Zdobycie umiejętność zadbania zarówno o interes własny jak i całego zespołu / działu.
Wynegocjowanie swojej pensji to sukces, ale wynegocjowanie podwyżki czy premii dla całego zespołu, to dopiero osiągniecie!
D. Wyzbycie się chęci bycia akceptowaną i lubianą przez wszystkich.
Zrozumienie, że jesteśmy jedyną osobą, która potrafi zatroszczyć się właściwie o nasze interesy. A jeśli my nie zadbamy o siebie i o własne interesy, nikt inny tego za nas nie zrobi.
Przyswojenie sobie prawdy, że i tak nie będziemy się wszystkim podobać.
E. Uczenie się na błędach. Wynoszenie nauki z każdego spotkania. Nie zrażanie się niepowodzeniami.
Traktowanie każdego spotkania negocjacyjnego jako kolejnego kroku w procesie budowy swoich kompetencji negocjacyjnych.
W mojej ocenie główne wyzwanie dla negocjujących kobiet to swego rodzaju irracjonalny wstyd. Wrażenie, że negocjować nie wypada, albo przynajmniej, że nam nie wypada.
Bez wyzbycia się tego przekonania nigdy nie zaczniemy negocjować!
Wyzwania, przed którymi stoją negocjujące kobiety
są omawiane podczas SZKOLEŃ WYŁĄCZNIE DLA KOBIET na które serdecznie zapraszam