trzy stwory symbolizujące "nie wiem" / "nie umiem" / "nie spróbuję"

UoP – co negocjować?

Umowy

UoP to Umowa o Pracę czyli dokument regulujący kwestie zatrudnienia Pracownika przez Pracodawcę. Konstrukcja tego dokumentu nie może być dowolna, bo oparta jest o przepisy Kodeksu Pracy. W związku z czym pewne prawa i obowiązki obu stron tej Umowy są gwarantowane, niezmienne i … nienegocjowalne. Jednak pamiętać należy, że UoP może też zawierać zapisy odbiegające od sztywnego wzoru i formułujące inne/dodatkowe prawa Pracownika. Dziś kilka słów o UoP – co negocjować?

 

UoP – co negocjować?

 

Podczas rozmowy o pracę z nowym Pracodawcą proponującym nam zatrudnienie na bazie Umowy o Pracę  można negocjować:

 

  • Wysokość comiesięcznego wynagrodzenia (baza, podstawa)

 

  • Poziom i charakter (stała czy uznaniowa) premii

 

  • Narzędzia (samochód służbowy, telefon, laptop, itd.)

 

  • Dodatkowe benefity pozapłacowe w wersji Standard:
    – prywatna opieka medyczna
    – karta multisport
    – dofinansowanie do studiów
    – miejsce parkingowe w/przy biurze
    itd.

 

  • Dodatkowe benefity pozapłacowe w wersji Premium:
    – pakiet relokacyjny
    – opłata na wynajęcie mieszkania
    – pakiet rekreacyjny
    – finansowanie prywatnej szkoły dla dzieci
    – wysokość środków na karcie firmowej wykorzystywanej na wydatki służbowe i około służbowe
    itd.

 

  • Wymiar urlopu płatnego (poza tym należnym zgodnie z przepisami, czyli 20 dni jeżeli pracownik jest zatrudniony krócej niż 10 lat i 26 dni jeżeli pracownik jest zatrudniony dłużej niż 10 lat).

By pracodawca mógł udzielić większej od ww. liczby dni wolnych od pracy i rzecz jasna płatnych, konieczne jest zawarcie porozumienia z pracownikiem (zapisy w umowie o pracę lub regulaminie pracy)


UoP – co negocjować? po co negocjować?


Po to, by:

  • zarabiać więcej
  • mieć dłuższy (płatny) urlop
  • osiągać pozafinansowe korzyści -> mieszkać za pieniądze pracodawcy, leczyć się za pieniądze pracodawcy, kształcić się za pieniądze pracodawcy, kształcić dzieci za pieniądze pracodawcy, itd.

 

 

No i jeszcze jedno Szanowni Państwo – nie mówcie proszę, że „nie można”, „nie da się”, „to bez sensu”, tylko dlatego że sami tego nigdy nie negocjowaliście.
Proponuję spróbować …

Tych którym brakuje:
>- wiedzy jak to zrobić
albo
>- śmiałości by to zrobić
albo
>- motywacji żeby zacząć to zrobić
zapraszam na konsultacje…


A te trzy stwory, to są te od haseł: „nie można”, „nie da się”, „to bez sensu” – rzeźba autorstwa Reinhoud’a “Curtain Call”

 

Może Cię też zainteresować:

książka o negocjacjach