Święty Franciszek z Asyżu i wilki
Franciszek z Asyżu jest jednym z największych mistrzów życia duchowego w historii chrześcijaństwa, ale co ma wspólnego z negocjowaniem? Dziś wpis pt. Święty Franciszek z Asyżu i wilki
Święty Franciszek z Asyżu i wilki
Kiedyś ponoć św. Franciszka z Asyżu, podjął się negocjowania pomiędzy mieszkańcami osady terroryzowanej przez wygłodniałe wilki a watahą tych wilków. Porozmawiał z każdą ze stron konfliktu. Dzięki wywiadowi odkrył, że wilki nie napadają na zwierzęta gospodarskie, by zaspokoić żądzę zabijania czy z nienawiści do ludzu. One po prostu z powodu srogiej zimy nie miały innej możliwości znalezienia czegoś do jedzenia. Ludzie z kolei zabijali wilki, by bronić siebie i swój dorobek, a nie z powodu niechęci do dzikich zwierząt.
Święty Franciszek przekonał każdą ze stron, by:
- otworzyła się na argumenty drugiej strony,
- spojrzała na problem z perspektywy swoich wrogów,
- postarała się zrozumieć motywy jakie leżały u podstaw działania oponentów.
Misjonarz skłonił strony konfliktu, by wzięły chociaż częściową odpowiedzialność za istniejący problem. Tylko taka postawa pozwalała na rozwiązanie konfliktu.
Mieszkańcy osady w bardzo mroźne dni dokarmiali wilki, a za to one powstrzymywały się od napadania na inwentarz.
Takim sposobem założyciel zakonu franciszkanów wynegocjował rozwiązanie zadowalające dla wszystkich i pogodził zwaśnione strony.
Może Cię zainteresować:
papież Franciszek cichym mediatorem